Pomimo ogromnych niedoborów na rynku pracy, jedna czwarta pracodawców nadal poszukuje owiec z pięcioma nogami. Zatrudnienie kogoś, kto na przykład wychodzi z wypalenia zawodowego, jest niepełnosprawny lub długotrwale bezrobotny, w wielu przypadkach nie wchodzi w grę.

Osoby powyżej 60. roku życia mają największe szanse na znalezienie pracy, choć 16 proc. z nich również na nią nie czeka. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Pro Contact wśród 300 holenderskich przedsiębiorców i menedżerów wyższego szczebla w firmach różnej wielkości i zatrudniających co najmniej 10 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty.

Wolą stracić firmę niż zająć się brakami kadrowymi

Jedna czwarta ankietowanych stwierdziła, że wolałaby stracić firmę niż zaoferować pracę którejkolwiek z wyżej wymienionych osób. Według CBS, w kwietniu otwartych było aż 450 000 wakatów. Jeden na trzech ankietowanych (35%) twierdzi, że zatrudniłby kogoś, kto nie pasuje do idealnego wizerunku, tylko w ekstremalnych sytuacjach awaryjnych. W ankiecie uwzględniono osoby z autyzmem lub przewlekłymi schorzeniami, niepełnosprawne fizycznie, byłych więźniów, osoby mające problemy finansowe lub uzależnione, posiadaczy statusu i długotrwale bezrobotnych. Osoby z syndromem zmęczenia mają szczególnie ciężko: aż 42 procent ankietowanych uważa, że szanse na ich zatrudnienie są niskie lub bardzo niskie.

Badanie pokazuje również, że pracodawcy nadal regularnie wypełniają opinie swoich klientów i pracowników. 19 procent oczekuje, że klienci odmówią współpracy z kimś, kto nie pasuje do profilu firmy. Prawie czterech na dziesięciu (37%) uważa, że ich pracownicy nie zaakceptują byłego więźnia.

"Powiedzmy najpierw, że na szczęście duża część przedsiębiorców jest rzeczywiście otwarta na zatrudnianie nieoczywistych osób. Ale ten ruch jest wciąż zbyt powolny i wciąż jest świat do zdobycia" - odpowiada Noud Baijens, założyciel i dyrektor Pro Contact oraz inicjator badania. "Zaskakuje mnie, że najwyraźniej nadal istnieją firmy, które mają tak sztywne podejście, jeśli chodzi o politykę zatrudniania. Jeśli ta postawa nie ulegnie poprawie, a ludzie, którzy nie pasują do "idealnego obrazu", nie będą traktowani poważnie, znacznie częściej będziemy świadkami ekstremalnych sytuacji, takich jak na lotnisku Schiphol podczas majowych wakacji. Jeśli szukają Państwo dużych grup ludzi, jak na Schiphol czy w porcie w Rotterdamie, gdzie są naprawdę tysiące wakatów, będą Państwo musieli naprawdę przyjrzeć się swojemu zestawowi wymagań. Tylko firmy poszukujące tylko jednej lub dwóch osób mogą nadal robić to w tradycyjny sposób. W końcu dla wielu firm grupa opisana powyżej jest jedynym sposobem na zmniejszenie niedoborów personelu w każdym sektorze".

Źródło: Pro Contact, komunikat prasowy z 20 maja 2022 r.

Witamy w Modzie

Proszę zaprojektować własną koszulkę

Sed perspiciatis unde omnis iste natus error sit voluptatem accusantium doloremque laudantium, totam rem aperiam.

pl_PLPL